Ha, ha, ha...
I moje ptaszki :))) Niebieskie zostają u mnie w sypialni; kolorowe - moi chłopcy zaniosą do swoich klas, niech wnoisą troszkę wiosny w trakcie lekcji :)))
Może ktoś wie co porabia Pani Wiosna? Może wyglądać tak:
Do zobaczenia :)))
Piękne ptaszorki zagościły u Ciebie:)
OdpowiedzUsuńTak sobie czasem myślę, że dobrze jest umieć stworzyć coś kolorowego i chociaż w ten sposób rozweselić te ponure dni:)
ale cudne ptaszolki :) może przywołają wiosnę? ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJakie cukiereczki te ptaszeczki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Ptaszki słodkie, a Pani Wiosna śpi ;)
OdpowiedzUsuńsliczne ptaszki pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńPtaszki przyleciały czyli już musi być wiosna. Oj lepiej niech będzie, bo ja tam dzisiaj umarznę jak dolecę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam Kochane... bardzo :)))
OdpowiedzUsuń