Leżę na kawałku koca i myślę o wszystkim naraz, czasami oddzielam te myśli przecinkami, pojawia się znak zapytania, wykrzyknik, jakaś uśmiechnięta buźka. Ta wiosna potrafi zdziałać cuda, nawet tzw. wiosenne porządki sprawiają radość. Wiadomo nie sprzątam sama, jest ze mną słońce :)))
Wystawiam mebelki na balkon, stolik i dwa krzesła. Już niedługo postawię donice zapełnione kolorowymi kwiatami, konewa, jakiś lampion. I w tym wszystkim ja z książką :) Na dworzu dzieciaki na rowerach, obowiązkowo piła do nogi, drobniaki w kieszeni na lody ;)
Pięknie mijają dni i wieczór jest spokojny. Cieszy świadomość, że jutro też będzie wspaniały, słoneczny i ciepły dzień.
Kiedyś tak będzie...
Lalka Helena w kolorowej, letniej sukience. Też niedługo założę podobną i to naprawdę , nie tylko w mojej wyobraźni.
Miłego dnia, miłego wyczekiwania wiosny, miłego wszystkiego:)))
Pozdrawiam.
A.
Kochana czytam i nie wierzę ... czy u Ciebie jest tak ciepło ??? Ale dochodzę do Kiedyś tak będzie i już wiem, że myślisz o tym co ja :) Marzę tak jak Ty :)
OdpowiedzUsuńLala jest piękna :)
Patrząc za okno pozostają nam tylko marzenia :) Ściskam :D
OdpowiedzUsuńHelena fajna, taka w hipiska ;)
OdpowiedzUsuńlaleczka pzresliczna ... pozdrawiam ciepluteńko
OdpowiedzUsuńSuper napisane o tęsknocie za wiosną :)
OdpowiedzUsuńDo mnie już przyszła, już ją widać.
Lala super.
Wiosna tuż, tuż Aniu! Lada moment zawita do Nas! Lale jak zwykle cudowne :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNie uwierzysz, właśnie teraz w Łodzi pada ŚNIEG !!! Może Ty przywieziesz wiosnę ze sobą, czekam:) Do zobaczenia :D
UsuńPrzepiękna laleczka... ach... zazdroszczę umiejętności i cierpliwości :)
OdpowiedzUsuń