czwartek, 15 listopada 2012

W AKSAMITACH

Anna Maria uszyta dla pewnej sześciolatki lubiącej róż, bo która dziewczynka go nie lubi :)
Srebrne ozdoby, bo która mała dama ich nie lubi :) Torebka, burza loków na głowie i urok drobnych kwiatów, wszystko co lubię :))) Ach i ten aksamit... Miękki, miły w dotyku, puszysty a do tego elegancki i wytworny.

3 komentarze:

  1. W realu lala jest jeszcze piękniejsza.
    Anna Maria zaprzyjaźniła się z nową "przyjaciółką" ;). Dziękuję za Pani zaangażowanie w stworzeniu niepowtarzalnego prezentu.
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję przepięknie:) Samych dobrych chwil w Nowym Roku :))) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń